Na początku było disco, bynajmniej jednak nie disco polo. Jesteśmy w Ameryce, dokładnie na Bronksie, czyli najbardziej niebezpiecznej dzielnicy Nowego Jorku. Na scenie muzycznej króluje ABBA oraz Boney M, czyli muzyka klubowa, taneczna, znana i lubiana. Miliony amerykanów i Europejczyków rusza do tańca w rytm Rasputina. Rusza cały świat tylko nie wspomniany Bronks, enklawa kulturowa. Bieda, brak perspektyw na przyszłość, niski poziom edukacji, niski poziom życia, skutkują powstaniem gangów i wzrostem przemocy. Bronks to dzielnica zapomniana, której wstydzi się Miasto, które nigdy nie śpi. Odłącznie niejako dzielnicy od życia miasta tylko pogłębia różnice społeczne i poczucie wyobcowania. Wszystkie te czynniki ukształtowały pokolenie hip-hopowców, którzy tworzyli własny, niezależny od głównego obiegu rodzaj muzyki i całej subkultury, do którego włączony zostaje kodeks ubierania się. Przede wszystkim luźno, wygodnie, indywidualnie. To czego oczekuje życie na ulicy zostaje zapewnione przez pierwszą odzież streetwear. Bluza stretwearowa ma być wolna od ucisków, zapewniać komfort, kiedy wieje i świeci słońca, być dobra na różne okazje i oznaczać swojego właściciela, najczęściej charakterystycznym nadrukiem albo napisem. Tak rodzi się ruch modowy, który w poważaniu ma światowe tredny, a koncentruje się przede wszystkim na swoim użytkowniku. Chłopaki z getta jeszcze nie wiedzą, że styl wypracowany przez brak pieniędzy i brak miejsc spotkań stanie się za ok. 40 lat dominujący na całym świecie.

Musi minąć jeszcze trochę czasu, aby ludzie innego świata dostrzegli, że lepiej jest ubierać się wygodnie niż podążać za wyznaczonym dress codem. Okazuje się, że odzież streetwearowa może być alternatywą dla garsonek i krawatów, ponieważ w wielu miejscach odchodzi się od dyscypliny odzieżowej na rzecz komfortu pracownika. Ale ruch ten najlepiej widać w samej macierzy – na ulicy. Ludzie zaczynają personalizować swoje ubrania, aby wyróżnić się z tłumu skomercjalizowanych stylizacji. Bluza streetwearowa streetwearowej hoodie nierówna. Jedne są dłuższe, inne krótsze. Ludzie specjalnie robią w ich dziury, przecierają je lub naszywają naszywki, guziki, koraliki czy wstążki. Rozpoczyna się prawdziwy boom na indywidualny, własny gust i własną markę. Dominują mocne kolory i zdecydowane grafiki. W modzie wszystko jest dozwolone. I wtedy wkraczają oni – millenialsi. Ale co zrobili, a może właśnie czego unikali dowiecie się w następnym wpisie.